To jeden z pierwszych dylematów budowlanych. Jedni z góry zakładają, że tylko gotowiec - najczęściej ze względu na chęć ograniczenia wydatków. Inni nie wyobrażają sobie stawiać domu typowego lub po prostu marzą o wielkiej architekturze. Jednak większość inwestorów na jakimś etapie rozważa, którą opcję wybrać. Zaliczyłam obie i chciałabym Wam opowiedzieć o wadach i zaletach każdej z nich.
Obie są niedoskonałe. Największą wadą gotowców jest sztampa. Z kolei współpraca z architektem wcale nie gwarantuje znaczącego podwyższenia jakości. Czasem jest wręcz przeciwnie. Jeżeli architekt na pierwszym spotkaniu rzuca nam na stół parę na prędce wydrukowanych gotowców i mówi 'To może coś takiego?', to naprawdę przy odrobinie wyobraźni możemy popracować na gotowcu (z którym ostatecznie i tak trafimy do pracowni na obowiązkową adaptację), to żaden wstyd.
Gotowy projekt nie musi być zły. Coraz więcej pracowni tworzy ciekawe, wręcz artystyczne typowce (np. TU). Z dbałością o detale, materiały i współczesną formę. Oczywiście taki projekt kosztuje więcej niż 2 tyś. zł, ale wciąż znacznie mniej niż projekt z uznanej pracowni.
I tu chciałabym poruszyć kluczową kwestię: Jeżeli decydujemy się na architekta to wybierzmy dobrego. Nie kierujmy się ceną, a dorobkiem, uznaniem, referencjami. W innym przypadku nie ma to sensu. Chyba, że liczymy na łut szczęścia...
Moje spostrzeżenia są takie:
Moje spostrzeżenia są takie:
PROJEKT GOTOWY
ZALETY
- tańszy
- dostępny od ręki
- od razu widzimy jaki dom kupujemy
- otrzymujemy kompletny i bezbłędny pakiet podstawowej dokumentacji
WADY
- wymaga naszej dogłębnej analizy i dostosowania do naszych preferencji
- nie zawsze jest to możliwe
- łatwo przegapić jakiś bubel
- często brak polotu
- do kosztu zakupu samego projektu należy doliczyć koszt adaptacji i innych formalności uzupełniających.
PROJEKT INDYWIDUALNY
ZALETY
- maksymalna personalizacja i dostosowanie do konkretnego inwestora
- praca nad detalami, możliwość dyskusji
- szansa na unikatowy budynek w dobrym stylu
- nierzadko oszczędność pieniędzy (na etapie budowy)
WADY
- wykładamy większą sumę na coś bliżej nieokreślonego
- musimy niejako poddać się wizji architekta, zaufać mu
- wielomiesięczna praca nad projektem, ewentualność straty czasu i nerwów
- ewentualność wielorakich błędów, nieścisłości, niespójności w dokumentacji
- nie wszyscy architekci... powinni nazywać się architektami
Gdybym miała wybierać po raz kolejny, zadałabym sobie tylko jedno pytanie:
Zachęcam Was do sprawdzenia co na ten temat myślą architekci. O różnicach między projektami poczytajcie na blogach u samych Mistrzów: Robert Skitek i Pani Dyrektor czyli Agnieszka Puchyr.
Jestem ciekawa jaki projekt wybraliście? Po moich doświadczeniach wciąż skłaniam się ku indywidualnym, ale cieszy mnie ogromnie coraz ciekawsza alternatywa wśród gotowców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz